Zarząd Koła Miłośników Metra oświadcza, iż nie ma nic wspólnego z artykułem autorstwa Pani Martyny Śmigiel, zatytułowanym „Za PRL-u miało być tu metro. Jak daleko ciągną się tajemnicze tunele?”, który został opublikowany na stronie warszawa.wyborcza.pl w piątek, 21 września 2018 roku o godz. 9:00.
Artykuł opisujący spotkanie KMM w tunelach metra głębokiego na Targówku, które odbyło się w środę, 19 września 2018 roku w godz. 15:00-16:00, powstał bez wiedzy i zgody zainteresowanych – właściciela odwiedzonego obiektu, zarządcy przyległego terenu oraz organizatorów. Pani Martyna Śmigiel, tak jak pozostali uczestnicy spotkania, została przez nas poinformowana przed rozpoczęciem zwiedzania, że wszelkie materiały dotyczące spotkania muszą przed publikacją zostać zaakceptowane przez właściciela obiektu. Należało je przesłać do nas do niedzieli, 23 września 2018 roku włącznie, po czym my przekazalibyśmy je dalej do sprawdzenia, a następnie poinformowalibyśmy o decyzji. Pani Redaktor Stołecznej Redakcji Gazety Wyborczej nie zastosowała się do tych ustaleń, publikując zdjęcia i filmy ze spotkania bez wiedzy i zgody właściciela obiektu oraz bez kontaktu z nami na 2 dni po spotkaniu i na 2 dni przed terminem nadsyłania materiałów do sprawdzenia. Również bez naszej wiedzy i zgody została zarejestrowana dyskusja uczestników na początku spotkania przed wejściem do tuneli oraz zacytowany został Jakub Murat, Członek Zarządu KMM, który prowadził spotkanie. Ponadto ukazane zostały wizerunki pozostałych uczestników spotkania, także bez wiedzy i zgody tych osób.
W naszej opinii wyżej opisane zachowanie Pani Martyny Śmigiel jest karygodne oraz dalekie od rzetelnego i poważnego dziennikarstwa. Nie mieści się ono również w granicach dobrego smaku, dobrego wychowania i współżycia z ludźmi. W związku z powyższym wnosimy o usunięcie omawianego artykułu oraz o opublikowanie na stronie warszawa.wyborcza.pl przeprosin dla właściciela obiektu, zarządcy okolicznego terenu, Zarządu KMM i pozostałych uczestników środowego spotkania za publikację omawianego artykułu bez wiedzy i zgody wszystkich tych osób. Mamy nadzieję, że sytuacja taka nigdy więcej się nie powtórzy i że w przyszłości zarówno Pani Martyna Śmigiel, jak i wszyscy inni dziennikarze tej i innych redakcji, będą w stałym i dobrym kontakcie z organizatorami różnego rodzaju wydarzeń, będą autoryzować swoje teksty i zdjęcia oraz zainteresowane strony będą działać razem na rzecz obopólnego zadowolenia.
Jednocześnie informujemy, że incydent ten nie pozostanie bez wpływu na przyszłe spotkania KMM. Oświadczamy, iż od tej pory organizować będziemy spotkania zamknięte, w których uczestniczyć będą mogły jedynie osoby faktycznie interesujące się metrem. Nie ma w naszych szeregach miejsca dla osób przypadkowych czy dziennikarzy. Nasza działalność jest działalnością non-profit i nie chcemy, by z wykorzystaniem nas i naszych spotkań media prowadziły swoją działalność komercyjną, a już na pewno nie życzymy sobie tego bez naszej wiedzy i zgody, za naszymi plecami.
Bardzo przepraszamy właściciela tuneli metra głębokiego na Targówku i zarządcę przyległego do nich terenu oraz wszystkich uczestników spotkania za zaistniałą sytuację. Nie mogliśmy jej przewidzieć i nie mieliśmy na nią wpływu, ale dołożymy wszelkich starań, by się ona już nigdy więcej nie powtórzyła.