Relacja z XI Zjazdu Stowarzyszeń Miłośników Komunikacji Miejskiej

W dniach 2-4 września 2022 r. wraz z Klubem Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie mieliśmy przyjemność być gospodarzami XI Zjazdu Stowarzyszeń Miłośników Komunikacji Miejskiej. Poprzednie dwie edycje zjazdu po reaktywacji odbyły się w Gdańsku i w Łodzi. W tym roku dwie warszawskie organizacje starały się zorganizować kolejny zjazd, równie udany jak te poprzednie! Gościliśmy stowarzyszenia z ośmiu miast – z Chorzowa, Szczecina, Wrocławia, Łodzi, Krakowa, Poznania i Białegostoku oraz kolegów z niedalekiego Grodziska Mazowieckiego, przedstawicieli miejskich spółek transportowych, branżowe media i przyjaciół. Były okazje do wspólnych dyskusji, ale też wspólnej zabawy podczas zaplanowanych atrakcji. A grafik był naprawdę napięty! Za rok spotkamy się w Białymstoku.

To właśnie przedstawiciele Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie zgłosili w zeszłym roku chęć organizacji kolejnej edycji zjazdu. A skoro Koło Miłośników Metra też jest warszawską inicjatywą zrzeszającą entuzjastów komunikacji miejskiej, nie mogło nas zabraknąć wśród gospodarzy. W szczególności dlatego, że tylko w Warszawie mamy możliwość przemieszczania się za pomocą podziemnej kolei.

Zjazd poprzedzało kilka miesięcy przygotowań. Wraz z przedstawicielami KMKM i Zrobotyzowanych, którzy się nami opiekują, przygotowaliśmy dla uczestników agendę zjazdu. Chcieliśmy, żeby znalazło się w niej wszystko, co ma do zaoferowania warszawska komunikacja miejska – autobusy, tramwaje, metro i kolej aglomeracyjna, pojazdy nowe i zabytkowe, najnowsze zdobycze techniki i eksponaty muzealne. Z tego powodu odwiedziliśmy zarówno zajezdnię tramwajową R-4 „Żoliborz” wraz z przejazdem najnowszym warszawskim tramwajem marki Hyundai, jak i Izbę Tradycji Tramwajów Warszawskich. Ale po kolei!

Dzień I

Pierwszy dzień zjazdu to najważniejszy dzień dla Koła Miłośników Metra. Zjazd zaczął się bowiem od zwiedzania Stacji Techniczno-Postojowej Kabaty, którą znamy jak własną kieszeń. Uczestnicy zjazdu zwiedzali STP w dwóch grupach. Pierwsza z nich zaczęła od hali naprawczej, zaś druga – od pierwszej wentylatorni szlakowej, która znajduje się na odcinku B1 między STP Kabaty a stacją A1 Kabaty.

Zwiedzających halę czekała niespodzianka – nowy pociąg w warszawskim metrze, czyli czeska Skoda Varsovia! Do dnia Zjazdu nowe pociągi nie jeździły jeszcze po torach I i II linii metra, więc tym bardziej była to gratka dla naszych gości! Oprócz Skody spotkaliśmy w hali pozostałe rodzaje jednostek taboru eksploatowanego w Warszawie – skład rosyjski starego i nowego typu, Alstom Metropolis i Siemens Inspiro. Kolega Robert Brzuch opowiedział nam o tajnikach ich eksploatacji. Zainteresowani uczestnicy dojrzeli także lokomotywy manewrowe wykorzystywane na terenie STP.

Wcale nie mniejsze atrakcje czekały zwiedzających wentylatornię. Koledzy Adam Pyzel i Mikołaj Filipowicz opowiedzieli co nieco o przystosowaniu początkowego odcinka pierwszej linii metra do pełnienia funkcji schronu. Zapoznaliśmy się z zasadami działania wentylatora szlakowego oraz głównymi zastosowaniami – utrzymaniem odpowiedniej temperatury powietrza w tunelu (a co za tym idzie – w pociągach) i oddymianiem tunelu w przypadku wystąpienia pożaru. Mieliśmy też okazję uczestniczyć w próbnym uruchomieniu wentylatora!

Jak na miłośników metra przystało, do kolejnego punktu wycieczki udaliśmy się właśnie metrem – pociągiem linii M1, aż do stacji A23 Młociny. Tam czekał na nas nowy tramwaj – jak go zwiemy? Oficjalnie? Warsolino. Najczęściej? Hultaj. Technicznie? Hyundai Rotem 140N. Specjalnie oznaczonym wagonem udaliśmy się na wycieczkę do niedawno otwartej pętli tramwajowej Winnica, a następnie na zwiedzanie zajezdni tramwajowej R-4 „Żoliborz” i towarzyszący mu obiad. Czy to koniec atrakcji? Skąd! Do końca dnia odwiedziliśmy jeszcze zakład naprawy tramwajów T-3 przy ul. Młynarskiej (Zajezdnia Wola), gdzie mogliśmy podziwiać m.in. wagon typu A, oraz zajezdnię autobusową MZA R-4 „Stalowa”, gdzie czekał na nas najstarszy warszawski autobus – Somua.

Dzień II

Drugi dzień zjazdu również rozpoczęliśmy od tematów bliskich metru. Pierwszą atrakcję tego dnia stanowiła bocznica kolejowa SKM Warszawa. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od myjni dla pojazdów szynowych. Następnie przeszliśmy przez halę, na której wykonywane są przeglądy poziomu P1, P2 i P3. W trakcie zwiedzania zobaczyliśmy wszystkie rodzaje jednostek taboru będące w posiadaniu warszawskiej SKM. Od najstarszego 14WE, przez popularne 19WE, 27WE i 35WE, po najnowsze nabytki – 31WEba i 45WE. Poznacie je m.in. po białych napisach na wyświetlaczach!

Nim przeszliśmy do stacjonarnej części zjazdu, zwiedziliśmy jeszcze halę byłego zakładu naprawy autobusów T-4 „Włościańska”, gdzie gościnnie garażowane są zabytkowe pojazdy – od jego najstarszych bywalców takich jak Jelcze „ogórki” czy „kwadraty”. Nie zabrakło też popularnych Ikarusów ani „najmłodszego” zabytkowego pojazdu – Solarisa Urbino 15, tzw. deskorolki. Oczywiście, nie samymi zabytkami człowiek żyje! Zapoznaliśmy się z zasadami działania systemów informacji pasażerskiej w naszych zabytkowych Solarisach i Jelczach.

Drugą część dnia uczestnicy spędzili w siedzibie Zarządu Transportu Miejskiego na warszawskim Kamionku – przy ulicy Grochowskiej 316/320. Co ciekawe, jest to stosunkowo nowa siedziba, choć znajduje się w miejscu historycznym – w dawnej fabryce Polskich Zakładów Optycznych (PZO).

W siedzibie ZTM czekało nas mnóstwo atrakcji. Wysłuchaliśmy prelekcji Mikołaja Filipowicza z Koła Miłośników Metra dotyczącej schronów w metrze, podyskutowaliśmy na temat aktualnych bolączek stowarzyszeń – finansów w czasie pandemii oraz wzajemnych oczekiwań stowarzyszeń i ich najmłodszych członków oraz zwiedziliśmy nowoczesną centralę ruchu warszawskiego ZTM. Mieliśmy szansę obejrzeć wszystkie rodzaje wyświetlaczy stosowanych w warszawskiej komunikacji miejskiej i na bieżąco podglądać sytuację na sieci. Przez ten czas uczestnicy mocno zgłodnieli, ale mogli liczyć na poczęstunek ze strony ZTM Warszawa oraz kolację w sąsiednim PZO Foodhall.

Dzień III

Ostatni dzień zjazdu miał charakter bardziej poważny i nieco nostalgiczny. Dzień rozpoczęliśmy od prelekcji na bardzo wysokim poziomie merytorycznym – dotyczącej priorytetów w ruchu dla tramwajów w Warszawie. Tym samym zahaczyliśmy temat rzeczywistych problemów komunikacji miejskiej – nie tej o charakterze turystycznym i muzealnym, lecz tej na co dzień obsługującej mieszkańców miast. Odwiedziliśmy również Izbę Tradycji Tramwajów Warszawskich, którą opiekował się do niedawna Dariusz Walczak – wybitny znawca tematyki komunikacji miejskiej w Polsce i wieloletni członek Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie. Na prośbę uczestników wycieczki odwiedziliśmy także grób Dariusza Walczaka na Starych Powązkach.

A kiedy nadszedł czas pożegnania, rozdane zostały pamiątkowe podziękowania, a uczestnicy mieli okazję skorzystać z nietypowej „podwózki” zabytkowym tramwajem na Dworzec Centralny.

Pozdrawiamy i do zobaczenia za rok!

Koło Miłośników Metra & Zrobotyzowani

Odwiedzili nas przedstawiciele (według kolejności zgłoszeń):

Za nieocenioną pomoc w organizacji tego wydarzenia dziękujemy:

Autorami zdjęć w relacji są Adrian Kulik, Dominik Pych, Kacper Szmitka i Karol Lubaczewski.

Do zobaczenia za rok!